Okiem psychologa

Czy Ty też tak masz? Kiedy prosisz swoje nastoletnie dziecko, aby zabrało się do nauki, odpowiada niechętnym spojrzeniem lub czterema słowami: „Nie. Chce. Mi. Się.”
Miesiąc październik jest miesiącem szczególnego dbania o własny dobrostan, rozumiany jako dobry poziom życia w trzech najważniejszych sferach: fizycznej, psychicznej i społecznej.
Pierwsze dni w ,,zerówce’’ lub I klasie to ogromne przeżycie zarówno dla dziecka, jak i jego rodziców. Jest to poważny krok w samodzielność i odpowiedzialność dziecka, z którym wiążą się silne emocje. Z jednej strony jest to radość i duma, że jestem już ,,taki dorosły’’, ale z drugiej niepewność przed czymś nowym w naszym życiu i niepokój: ,,Czy znajdę fajnych kolegów?’’, czy ,,Nasza pani jest miła?’’ i wiele innych, z punktu widzenia rodziców, czasem nieracjonalnych obaw.
Wielu z rodziców dorastało w latach 90 tych; czasach modemów, rolek, deskorolek i pierwszych telefonów komórkowych. Mieliśmy być inni, lepsi od swoich rodziców, bardziej świadomi, rozumiejący problemy naszych dzieci, zawsze „na czasie”. Niestety, założenie to nie przeszło próby czasu.